sobota, 28 kwietnia 2018

pralka

Wyczytałem na forum elektrycznym, że podłączając ciepłą wodę do pralki ucierpi na tym elektrozawór, który chłodzony jest zimną wodą - chyba, że zabudowane w nim membrany gumowe są dostosowane do wody pow. 60'C.
Poza tym, możliwe, że skróci się czas zmywania gdyż wymiennik ciepła nie będzie aktywny i w konsekwencji mogą być niedomyte naczynia...
Głupi pomysł, pralka zużywa około 50 l wody na pranie do tego jeszcze zmywarka - nie pamiętam ile.
Skończy się na tym że piec będzie grzał non stop ciepła wodę, a bojler będziesz musiał mieć 300-500 l.Czy ktoś z użytkowników forum zastosował w/w rozwiązanie i policzył jakie są nakłady inwestycyjne ( dwa dodatkowe doprowadzenia ciepłej wody ) i spodziewane ( zaobserwowane ) oszczedności przy 3-4 osobowej rodzinie
https://itvaniqua.blogspot.com

A ogrzewanie ekogroszkiem wcale nie wychodzi tanio.Też jestem tematem zainteresowany tym bardziej że dwa podpięcia ciepłej i zimnej wody w pralkach i zmywarkach w pewnych krajach to standart.
A mając bufor ciepła można przyoszczędzić na prądzie.
Proponowałbym zatem przeczytać specyfikację zmywarki, którą chcesz podłączyć lub zadzwonić do serwisu i spytać, bo może się okazać, że np. w warunkach ogólnych gwarancji będzie napisane, ż enie wolno jej podłączać do ciepłej wody...Zaraz, posiadam zmywarkę przystosowaną do zasilania ciepłą wodą (do 60 st.) a w instrukcji jest napisane, że można ja zasilać "wodą podgrzaną w ekologicznych źródłach ciepła -solary". Więc jest to technicznie możliwe. Druga sprawa: płukanie również odbywa się w ciepłej wodzie - przecież to widać po otwarciu zmywarki zaraz po zakończeniu cyklu.Dobry temat, w końcu zmywarka i pralka to najwięksi pożeracze. Producenci sprzętu muszą odpowiedzieć na takie zapotrzebowanie bez grzałki elektrycznej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz